google a energia geotermalna
Komentarze: 1
Można by się zastanawiać co ma Google do energii geotermalnej.O tuż google od dawna inwestuje w odnawialne źródła energii chce za ich pomocą zaspokoić olbrzymi apetyt na prąd które mają ich serwery w USA. Jednak tym razem informatyczny gigant igra z niebezpieczeństwem.
Tak jak wspominałem Google potrzebuje ogromnej ilości prądu. Aby dostarczyć ją serwerom, gigant szuka nowych źródeł. Ostatni pomysł to inwestycje w energię geotermalną.
"Choć w USA dokonywanych jest wiele takich odwiertów, ten na głębokość 3 km pod San Francisco może wywołać trzęsienie ziemi. Według gazety "The New York Times" Google ukrywa niewygodną prawdę, że podobny projekt w szwajcarskiej Bazylei prawie zrównał w 2006 roku miasto z ziemią - informuje serwis gawker.com."
Tą informacje potwierdzają też geolodzy pracujący dla szwajcarskiego rządu. I ostrzegają przed katastrofą.
"Google prowadzi szczególnie niebezpieczny rodzaj odwiertów. Polega on na wbiciu się w twardą skałę, wpompowanie zimnej wody pod ciśnieniem, która rozsadzi skały, a przez szczeliny wydostawać się będzie woda zamieniona już w parę. Ta ma napędzać turbiny prądnic - wyjaśniają sejsmolodzy."
W ramach projektu AltaRock zabezpieczono już ponad 36 mln dolarów z amerykańskiego Departamentu Energii i kilku dużych firm, na liście tych firm znajdują się Kleiner Perkins Caufield & Byers oraz Google
Dodaj komentarz