Archiwum czerwiec 2009


cze 26 2009 google a energia geotermalna
Komentarze: 1

Można by się zastanawiać co ma Google do energii geotermalnej.O tuż google od dawna inwestuje w odnawialne źródła energii chce za ich pomocą zaspokoić olbrzymi apetyt na prąd które mają ich serwery w USA. Jednak tym razem informatyczny gigant igra z niebezpieczeństwem.

Tak jak wspominałem Google potrzebuje ogromnej ilości prądu. Aby dostarczyć ją serwerom, gigant szuka nowych źródeł. Ostatni pomysł to inwestycje w energię geotermalną.

"Choć w USA dokonywanych jest wiele takich odwiertów, ten na głębokość 3 km pod San Francisco może wywołać trzęsienie ziemi. Według gazety "The New York Times" Google

ukrywa niewygodną prawdę, że podobny projekt w szwajcarskiej Bazylei prawie zrównał w 2006 roku miasto z ziemią - informuje serwis
gawker.com."

Tą informacje potwierdzają też geolodzy pracujący dla szwajcarskiego rządu. I ostrzegają przed katastrofą.

"Google prowadzi szczególnie niebezpieczny rodzaj odwiertów. Polega on na wbiciu się w twardą skałę, wpompowanie zimnej wody pod ciśnieniem, która rozsadzi skały, a przez szczeliny wydostawać się będzie woda zamieniona już w parę. Ta ma napędzać turbiny prądnic - wyjaśniają sejsmolodzy."

 

W ramach projektu AltaRock zabezpieczono

już ponad 36 mln dolarów z amerykańskiego Departamentu Energii i kilku dużych firm, na liście tych firm znajdują się Kleiner Perkins Caufield & Byers oraz Google

odnawialne : :
cze 16 2009 Plany budowy elektrowni słonecznych na pustyniach...
Komentarze: 0

Dwadzieścia niemieckich koncernów chce wspólnie budować na pustyniach Afryki elektrownie słoneczne, które będą zaopatrywać w prąd niemieckie gospodarstwa domowe.

Spektakularny projekt Desertec ma kosztować 400 miliardów euro, a jego realizacja potrwa 10 lat.

Według informacji ktre zamieściła na swoich stronach "Sueddeutsche Zeitung" już w połowie lipca powstanie konsorcjum firm,  w którego skład wejdą m.in. Deutsche Bank, Siemens, RWE oraz monachijskie towarzystwo ubezpieczeń Munich Re (Muenchener Rueck), kierujące inicjatywą. Pełna lista firm znana będzie dopiero po zgłoszeniu konsorjum do rejestru firm.

"Eksploatacja na skalę przemysłową energii słonecznej na pustyniach północnej Afryki nie jest już utopią" - ocenił w komunikacie prasowym członek zarządu Munich Re Torsten Jeworrek. Dodał, że projekt może połączyć bezpieczeństwo energetyczne z ochroną środowiska naturalnego.

Elektrownie słoneczne mogłyby się znajdować w kilku miejscach północnej Afryki. Warunkiem jest ich lokalizacja w państwach politycznie stabilnych.

W przyszłości do projektu mogą przystąpić inne kraje europejskie. Jeworrek liczy przede wszystkim na Hiszpanię i Włochy. Jego zdaniem Desertec mógłby pokryć 15 proc. zapotrzebowania Europy na energię elektryczną.

Inicjatywę niemieckich koncernów pochwalił minister środowiska RFN Sigmar Gabriel. Jego zdaniem rozwój energetyki słonecznej leży w interesie europejskim.